Wakacje to czas małych cudów - uwolnienie od presji
- edurajlandia
- 7 dni temu
- 2 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 6 dni temu

"Mamo, dlaczego ten liść pływa, a kamyk tonie?"
Niedawno obserwowałam mamę na placu zabaw. Jej około 4-letnia córka odkryła, że liść unosi się na wodzie w małej kałuży po deszczu, a kamyk... tonie. Małe oczy szeroko otwarte, pytanie "Dlaczego?" wisi w powietrzu. Mama patrzy niepewnie, jakby szukała odpowiedzi...
I wiesz co? Widziałam w jej oczach to, co sama często czuję - panikę.
"Eee... bo jest lżejszy? Albo może ma powietrze w środku?" - słyszę, jak mama próbuje ratować sytuację. Znam to uczucie!
"Ale ja nie wiem wszystkiego!"
Ile razy słyszałam te słowa? Ile razy sama je wypowiadałam?
Pamiętam, stoimy na szlaku na Westkę, syn (wtedy 6 lat) pokazuje na drzewo i pyta: "Mamo, co to za choinka?", a ja... panikuję w środku.
"Eee... świerk albo jodła. Ciągle nie mogę zapamiętać różnicy!" - przyznaję się szczerze.
Później się okazało, że to był jeden z najpiękniejszych momentów naszej górskiej przygody!
Nie dlatego, że wiedziałam wszystko, ale dlatego, że razem postanowiliśmy to odkryć.
Na dole (gdzie w końcu był zasięg!) od razu sprawdziliśmy. Nie tylko się dowiedzieliśmy, ale syn zobaczył, że mama też może nie wiedzieć. Że uczenie się to wspólna przygoda, nie egzamin.
Od tamtej pory OBOJE już pamiętamy! (Jodła - igły miękkie i płaskie, od spodu jasne, świerk - igły ostre i dookoła gałązki)
Bo najpiękniejsze lekcje przyrody nie dzieją się w klasie - dzieją się na szlaku, na spacerze, gdy razem zadajemy pytania i razem szukamy odpowiedzi.
Świat oczyma 3-6 latka to świat pełen pytań i nieskończonych możliwości odkrywania świata
Dla małego człowieka każdy dzień to ekspedycja: dlaczego mrówki chodzą w szeregu? Skąd się biorą chmury? Czy kwiaty śpią w nocy?
I wiesz co jest najpiękniejsze? Że nie potrzebujesz znać odpowiedzi na te wszystkie pytania. Potrzebujesz tylko poczucia cudu, które już masz w sobie - tego samego, który sprawia, że zatrzymujesz się, żeby popatrzeć na tęczę albo posłuchać śpiewu ptaków.
Dlatego czasem najlepszą odpowiedzią jest: "Nie wiem, ale dowiedzmy się razem!" I wtedy razem obserwujecie, sprawdzacie, eksperymentujecie. Do kałuży możecie wrzucać różne rzeczy i patrzeć, co tonie, a co nie. Może znajdziecie pióro, które też pływa?
Zatrzymaj się na chwilę. Weź głęboki oddech.
Twoja rola? Być towarzyszem w tej podróży, nie ekspertem z instrukcją.
Najbardziej wartościowe lekcje nie dzieją się wtedy, gdy mamy gotowe odpowiedzi, ale wtedy, gdy razem się dziwimy, razem szukamy, razem odkrywamy. Gdy dziecko widzi, że to wcale nie jest problemem, gdy się czegoś nie wie - to kolejna okazja, do bycia odkrywcą!
Bo najpiękniejsze wakacyjne wspomnienia to nie te, gdy wszystko wiedzieliśmy, ale te, gdy razem się uczyliśmy. Gdy razem zadawaliśmy pytania i razem szukaliśmy odpowiedzi.
Jakie pytanie zadało Ci ostatnio dziecko, na które nie znałaś odpowiedzi?
A może masz swoje wakacyjne historie odkryć? Podziel się nimi w komentarzach!
留言